Good evening to all active people, bloggers.
Today was a really good day.
In the morning, the dog woke me up early, so I was already on the move from 6 o'clock in the morning, as the highlight of the day I take a walk, again in the woods around Omic, again Bučín and its other part in the direction of Tetčice. In the end, it was a beautiful 13 kilometers, it was challenging for both me and the dog, even though I am from the Army for worse transfers.
I have to tell you that I was surprised by the few people interested in this location, today I met a maximum of 3 people. So the whole forest pretty much belonged to me and Rocky.
I set off early so that I could air out my Kawasaki in the afternoon, I succeeded and I set off for the bistro in Popuvky where I have a mega luxurious Royal Cheeseburger.
I've been riding it for 10 years, and it's still as good.
I recommend. From there I took it to Kahoutovice to the sauna that I needed so much. I gave it three laps and well, it didn't go away.
The end of the day was a drive around Prýgl, you can guess what it is in the comments.
I ended the ride by the Veveří Castle with a photo, the feeling is fine and I'm looking forward to a nice Sunday and a good dose of burned calories.
Well, yours again tomorrow
Patrick.
cz
Hezký večer všem aktivním lidem, blogerům.
Dnešek byl opravdu vydařený den.
Ráno mě brzy zbudil pejsek, takže jsem byl v pohybu už od 6 té hodiny ranní, jako highlight dne beru vycházku, opět do lesů v okolí Omic, opět Bučín a jeho další část směr k Tetčicím. Bylo to nakonec krásných 13 kilometrů, už to bylo náročné jak pro mě tak pro pejska, i když jsem z Armády na horší přesuny.
Musím vám říct, že mě překvapilo málo zájemců o tuto lokalitu, dnes jsem potkal maximální 3 lidi. Takže celý les patřil skoro mě a Rockymu.
Vyrazil jsem brzo, abych odpoledne stihl provětrat svojí Kawasaki , to se povedlo a já vyrážím směr bistro v Popuvkách kde si dávám mega luxusní burgr Roayal Cheeseburger.
Jezdím na něj 10 let, a pořád stejně dobrý.
Doporučuji. Od tam jsem to vzal na Kahoutovice do sauny kterou jsem tak potřeboval. Dal jsem tři kola a dobrý, neseklo to semnou.
Závěr dne patřil projížďce kolem Prýglu, do komentářů můžete hadat co to je.
Završil jsem projížďku u hradu Veveří fotkou, dojem v pořádku domů a těším se z hezké Neděle a pořádné dávce spálených kalorii.
Tak zase zítra Váš
Patrick.
Pl
Dobry wieczór wszystkim aktywnym osobom, blogerom.
Dzisiaj był naprawdę dobry dzień.
Rano pies obudził mnie wcześnie, więc już od 6 rano byłem w ruchu, a główną atrakcją dnia był spacer, znowu po lesie w okolicach Omic, znowu Bučín i jego inne część w kierunku Tetčic. Ostatecznie było to piękne 13 kilometrów, było wyzwaniem zarówno dla mnie, jak i psa, mimo że jestem z wojska na gorsze transfery.
Muszę Wam powiedzieć, że byłem zaskoczony małą ilością osób zainteresowanych tą lokalizacją, dziś spotkałem maksymalnie 3 osoby. Zatem cały las w dużej mierze należał do mnie i Rocky'ego.
Wyruszyłem wcześnie, żeby popołudniu wywietrzyć swoje Kawasaki, udało mi się i wyruszyłem do bistro w Popuvky, gdzie mam mega luksusowego Royal Cheeseburgera.
Jeżdżę na nim już 10 lat i nadal jest tak samo dobrze.
Polecam. Stamtąd zabrałem go do Kahoutovic do sauny, której tak bardzo potrzebowałem. Dałem mu trzy okrążenia i cóż, nie zniknęło.
Na zakończenie dnia przejażdżka po Prýgl, można się domyślić w komentarzach.
Przejażdżkę pod zamkiem Veveří zakończyłem zdjęciem, samopoczucie jest w porządku, czekam na miłą niedzielę i solidną dawkę spalonych kalorii.
Cóż, jutro znowu twoje
Patryk.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io