Ja już się raczej nie hajtnę 😁 ale myślę, że jeśli to zrealizuję, to z kimś. Najważniejsze pytanie brzmi, czy sądzisz, że z niewielkim kapitałem jestem w stanie znaleźć skromne lokum w miejscowości blisko wybrzeża. Nie potrzebuję cywilizacji, tylko przyrody i sklepiku z podstawowymi artykułami. Chciałbym zdalnie pracować (raczej w PL, chociaż może z czasem i w GR). Jakie są formalności pobytowe? Nie mam zamiaru budować domu, raczej coś wyremontować. Z tego, co widzę ceny podst. artykułów są porównywalne do PL. Przeloty poza sezonem też nie są drogie. Jestem artystą, może z czasem znajdę adekwatne towarzystwo, może i jakieś fuchy. Generalnie cenny byłby kontakt z rodakami, jakaś grupa wsparcia ;D, ale jestem samodzielny i kontaktowy. Trzeba by tylko trochę języka się nauczyć. Poza tym jestem z zawodu grafikiem / projektantem, ale znaleźć pracę w zawodzie to chyba marzenie ściętej głowy. W sumie inne pytania chyba zależą od odpowiedzi na te 🤓
Wyremontować, znaczy kupić domek do remontu? Możesz pooglądać oferty online ale tanie to nie będzie. Może drewniany domek albo inny gotowy bo nie trzeba zezwolenia na budowę tylko kawałek ziemi?
Potem opłaty - media i podatki.
Kupno przez adwokata jest drogie, on bierze 5% ceny + tłumaczenia (50 euro za godzinę na czarno np u mnie 😉).
Ja mam zezwolenie na pobyt i pracę jako żona Greka. Trzeba poszukać przepisów odnośnie zezwoleń.
Żeby dostać obywatelstwo trzeba zdać maturę po grecku 🤣
Najtańsze zakupy są w Lidlu 😁
Korfu to wspaniałe miejsce dla artystów ale z czegoś trzeba żyć. W zimie jest martwy sezon niestety.
Przelot w zimie tylko przez Ateny.
Może być drewniany, byle miał dach 😁. Tłumaczenia wiadomo, że u Ciebie. A trzęsienia ziemi bywają na Korfu?
Bywają, ale w sumie już dawno nie było.
W zimie jest dużo deszczu i widowiskowych burz. Zdarzają się przymrozki. Generalnie jest wilgotno i człowiek marznie jak nie ma słońca.
To jest pierwsze ostrzeżenie 🙄 Bo o ile w ciepłej pogodzie kwitnę, to w wilgotnej- wręcz przeciwnie
Ok, to ile tej zimy? Tak z 3 miesiące można wytrzymać. Rozumiem, że poza sezonem jest stagnacja, ale chyba jakieś sklepy są otwarte? Lidl na pewno ;D
Przeważnie padać przestaje w maju i susza trwa mniej więcej do końca sierpnia, ale to oczywiście nie jest regułą.
Na Korfu zawsze jest wysoka wilgotność powietrza, sięga nawet okolic 90%. Dlatego jest to najbardziej zielona wyspa grecka a rodowici mieszkańcy są przyzwyczajeni do grzyba na ścianie oraz zapachu wilgoci. Jeśli zostawisz pranie przez noc na dworze, to rano będzie mokre, nawet latem.
Poza sezonem wielki ruch nigdy nie ustaje np w stolicy Korfu - Korfu. Tutaj wszystko jest otwarte, w tym dwa Lidle.
Oczywiście to nie jest tak, że poza stolicą wszystko jest pozamykane, ale w pewnym sensie to prawda bo większych miejscowości jest jednak niewiele a we wioskach różnie bywa.