15 km bike ride, 13k steps, and a thunderstorm at the best pastry shop in town.
Today I closed a chapter – my last day at work before vacation is done! 💼✌️ I said goodbye to the kids I’ve spent the whole year with – full of emotions, growth, tears, and laughter. There were thank-yous, kind words, sweets, and a beautiful bouquet… which I couldn’t take home because I was on my bike. 🚴♀️💐 But no worries – I’ll stop by tomorrow to pick it up and give the girls a hug before we all scatter. ☀️
Today also marked my son Oskar’s 15th birthday – my eldest is slowly turning from a little boy into a young man (though he still loves my pancakes, so my “mom throne” is safe 🥞👑). We celebrated actively – a walk with my husband to our favorite pastry shop ended with… a summer thunderstorm in the park. 🌩️ But we’re not made of sugar (and rain does a great job of hiding emotional tears), so we just kept walking, laughing and soaking in the moment. 🌧️❤️
On the counter:
🚶♀️ 13,000 steps
🚴♀️ 15 km bike ride
☕ 1 thunderstorm
🎂 1 teenager
📦 0 suitcases packed (but that’s tomorrow’s job!)
On Friday at 4 a.m., we hit the road to the Masurian Lakes – time to recharge, swim, explore, and drag the kids out of the lake when they “forget” it’s time for dinner. 🛶🌲🧭 I’m hoping for good weather, lots of laughs, and zero ticks.
At work tomorrow, Marta and Ula will be interviewing candidates for our group – one for assistant, one for support teacher. Fingers crossed that someone just right shows up and fits our Yellow Room chaos with heart.
It was a long, full day – but a good one. The emotions have settled, and I finally caught up on sleep – passed out right after dinner and slept like a baby till morning. What more could I ask for?
Until tomorrow,
Patrycja 💛
#actifit #activemomlife #lastday #teenbirthday #bike #steps #stormwithlove #vacationtime #Masuria2025
15 km na rowerze, 13k kroków i burza nad najlepszą cukiernią w mieście.
Dziś zamykam pewien rozdział – ostatni dzień pracy przed urlopem za mną! 💼✌️ Żegnałam się z dziećmi, z którymi przeżyłam cały rok pełen emocji, rozwoju, łez i uśmiechów. Były podziękowania, ciepłe słowa, słodkości i przepiękny bukiet… którego nie mogłam zabrać, bo byłam rowerem. 🚴♀️💐 Ale nic straconego – jutro jeszcze zajrzę, by odebrać kwiaty i uściskać dziewczyny przed rozjazdami. ☀️
Dziś też 15. urodziny Oskara – mojego starszaka, który z dzieciaka zmienia się w młodego mężczyznę (ale nadal lubi moje naleśniki, więc matczyna pozycja nietknięta 🥞👑). Świętowaliśmy aktywnie – spacer z mężem do naszej ulubionej cukierni zakończył się... letnią burzą w parku. 🌩️ Ale że nie jesteśmy z cukru (a deszcz świetnie ukrywa łzy wzruszenia), szliśmy dalej, śmiejąc się i ciesząc chwilą. 🌧️❤️
Na liczniku:
🚶♀️ 13 000 kroków
🚴♀️ 15 km na rowerze
☕ 1 burza
🎂 1 nastolatek starszy
📦 0 spakowanych walizek (ale to jutrzejszy plan!)
Już w piątek o 4 rano ruszamy na Mazury – czas ładowania baterii, pływania, zwiedzania i wyciągania dzieci z jeziora, gdy „zapomną” że trzeba wracać na kolację. 🛶🌲🧭 Liczę na pogodę, dużo śmiechu i zero kleszczy.
W pracy jutro Marta i Ula mają rozmowy z kandydatkami do naszej grupy – jedna na pomoc, druga na wspomaganie. Trzymam kciuki, żeby pojawiła się ta odpowiednia osoba, która odnajdzie się w naszym żółtym chaosie z sercem.
To był intensywny, ale dobry dzień. Emocje opadły, a ja w końcu się wyspałam – padłam po kolacji i spałam jak dziecko do rana. Czego chcieć więcej?
Do jutra,
Patrycja 💛
#actifit #aktywnymamawpracy #ostatnidzien #urodzinynastolatka #rower #kroki #burzazmiloscia #czasnaurlop #Mazury2025
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io