Dzisiejszy dzień dla dzieci.
Jak lepiej spędzić czas na aktywności jak nie z dzieciaczkami.
Można powiedzieć że zabawa to ich cały czas. Jak inaczej można poznawać świat jak nie przez zabawę, co daje możliwość szybszego przyswajania wiedzy. Przynajmniej w ich przypadku, o umnie to się kończy najczęściej maksymalnym wyczerpaniem.
Wygibasy na placu zabaw, z ciągłym tato to, tato tamto, tato zobacz co robię, tato zobacz tamto. To czas kiedy słowo tato jest używane przeznich prawie co kilka sekund. Bo chcą się pochwalić co umią, albo coś innego mi pokazać. A ile się muszę przy tym nudzić, lub nabiegać.
Ale trzeba przyznać jakie nie było by zmęczenie przy tym wszystkim to jeden uśmiech wynagradza wszystko.
Najwięcej chyba nabiegałem się przy życaniu spadochroniaży, ponieważ co chwilę trzeba było uch podnosić po wylądowaniu i dostarczyć na wierzę zrzutu.
A czasami nawet ściągnąć ich z drzewa.
Nawet najbiedniejszy z poszkodowanym okiem, nie potrafił sobie odmówić zabawy z tatusiem. A zwłaszcza puszczania samolotów z wieży pla u zabaw.