Piątek.
Gęsto, dużo się dzieje, a zdjęcia na tyle lakoniczne, że nie wiem co się działo 😆 chyba zatem nic.
A, już wiem. Wyszłam na spacer z Dzidzią wcześniej, żeby se pospala w wózku, i żeby odebrać Bombla wcześniej niż zwykle udaje nam się po standardowej drzemce w domu. Ale Biedronka rozwaliła mój plan. Było tak dużo promocji typu weź dwa zapłacisz mniej, że 😱 byłam jak juczny wół. Musiałam więc z Biedry wrócić z tymi zakupami do domu, i stamtąd dopiero udać się znów do przedszkola. W efekcie Bombel został odebrany jak zwykle, ale za to wiele zapasów zostało uzupełnionych.
Friday.
There's a lot going on, and the photos are so laconic that I don't know what happened 😆, so I don't think anything.
Oh, I already know. I went for a walk with Dzidzia earlier, to burn myself in a stroller, and to pick up Bombla earlier than usual, we manage to get a standard nap at home. But Ladybug ruined my plan. There were so many take two-biter promotions you'd pay less that 😱 I was like a junctional ox. So I had to go home from Biedra with these purchases, and from there I had to go to kindergarten again. As a result, Bombel was picked up as usual, but many supplies were replenished.
Uwielbiam te kolory lata.
I love these summer colors.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
![]()
27/06/2025
![]()
17619
![]()
Daily Activity