Wtorek, o którym zapomniałam, że jest wtorkiem, nie pojechaliśmy więc do Babci, a za to pojechaliśmy na budowę. Byliśmy też całkiem sporo czasu na placu zabaw, gdzie dzieci wyszalały się za wszystkie czasy, i niestety, ale Bombelek przy tej okazji złapał kleszcza. Zamieszkał sobie on w pępuchu, a z racji tego, że wczoraj dzieci były padnięte i zarządzono święto lasu, został on wyciągnięty dopiero o poranku. Nie ma co, zarządzam okres letni okresem codziennej kąpieli.
Tuesday, which I forgot was Tuesday, so we didn't go to Grandma's, but we went to the construction site instead. We also spent quite a lot of time at the playground, where the children had a great time, and unfortunately, but Bombelek caught a tick on this occasion. It took up residence in his belly button, and because the children were exhausted yesterday and a forest holiday was declared, it was only pulled out in the morning. No problem, I declare the summer period a period of daily bathing.
_This report was published via Actifit app ([Android](https://bit.ly/actifit-app) | [iOS](https://bit.ly/actifit-ios)). Check out the original version [here on actifit.io](https://actifit.io/@asia-pl/actifit-asia-pl-20250611t091254583z)_
