Moje trochę mniej oczywiste sposoby nauki języka

in Polish HIVE3 years ago

Parę lat temu postanowiłam powrócić do nauki hiszpańskiego - tylko dla siebie, własnego rozwoju i przyjemności, więc bez żadnych presji i określonych celów. I tak postanowiłam podzielić się z Wami tym, co z mojej perspektywy pomaga, oczywiście poza samym kursem, na który chodziłam do 2019 roku, oglądaniem filmów, czytaniem książek, czy słuchaniem podcastów.

Gram w gry

A raczej w jedną grę. Typowy zabijacz czasu, ale jak już zabijać - to z pożytkiem! Gram w grę typu Hidden Object - Jane's Journey, gdzie musimy na obrazku znaleźć dany przedmiot. Szybko można nauczyć się różnych słówek - i tych przydatnych na codzień, i tych nietuzinkowych, których znaczenia zanadto i po polsku nie jestem pewna, bo i takie się tam pojawiają. Przyjemne i proste, a do tego ładne od strony graficznej, więc relaksujące.

img_0.6425131684663027.jpg

img_0.6631028781031862.jpg

Po zmianie języka na hiszpański gra automatycznie przypisała mnie do turniejów grup hiszpańskojezycznych, więc mogę sobie z nimi pokonwersować.

W tle dzieją się umiarkowanie ciekawe łamigłówki kryminalne, więc można dodatkowo poczytać dialogi i historyjki.

img_0.5697078480605143.jpg

Gram sobie dla relaksu ok. 15 minut dziennie, a wiadomo, regularne powtarzanie słówek daje rezultaty.

Używam aplikacji do nauki

Duolingo

Przeszłam cały kurs hiszpańskiego z Duolingo i mogę polecić, może niekoniecznie do zapoznania z materiałem, ale do powtórek jak najbardziej. Co ciekawe oprócz samej aplikacji jest też bardziej rozbudowana wersja desktopowa z czytankami i zadaniami.

img_0.6549004630538029.jpg

Co ciekawe, zalogowałam się teraz do wersji przeglądarkowej żeby zrobić screen jak to wygląda, i okazało się że dobudowali nowe moduły, więc już nie mam kursu skończonego - jest sporo nowych materiałów przede mną ;)

No i jak widać na screenie - uczę się w wersji angielsko - hiszpańskiej, szczerze mówiąc nie wiem czy jest polsko-hiszpańska i w jakim zakresie.

Quizlet

Quizlet to apka do robienia własnych zestawów fiszek, ale można korzystać też z masy dostępnych gotowych oraz udostępnianych przez innych użytkowników (jest tego sporo). Co jest w niej fajne, to to, że ma wbudowane słowniki, czyli sama podpowiada znaczenie, a to przyspiesza procedurę tworzenia własnych zestawów. Używałam chodząc na kursy i ucząc się do testów, ale także czytając książki po hiszpańsku, do tworzenia zestawów z ciekawymi słówkami i wyrażeniami, które chciałam zapamiętać.

img_0.6586591144099145.jpg

Konwersuję

Z kursu, na który chodziłam od 2016 roku, zrezygnowałam w 2019, bo szkoła uznała, że na tym poziomie zaawansowania kursantom na pewno zależy na wspaniałych rezultatach, więc nie będą kontynuować kursów 1x w tyg, tylko takie 2x w tyg. Jak mówiłam - dla mnie to miała być tylko przyjemność i kontakt z językiem, więc nie chciałam angażować się w to aż tak, 2x w tygodniu to dla mnie stanowczo za dużo ;) Alternatywą, którą mi zaproponowano był intensywny kurs 1x w tygodniu, zajęcia w piątek wieczorem lub sobotę. To dla mnie też absolutnie odpada, bo zwykle na weekend mam zdecydowanie inne plany. Tak więc niestety musiałam poszukać innych rozwiązań. Inne szkoły też nie oferowały takiego kursu "light", zaczęłam więc szukać prywatnych korepetycji. Z ofert znajdywałam jednak jedynie oferty abiturientów z mojego liceum, a więc z porównywalnym poziomem, z jakim ja wyszłam ze szkoły x lat temu, lub oferty nauczycieli, które zaczynały się od 70 zł za godzinę lekcyjną wzwyż, co było mi troszkę za drogo.

I tu z pomocą przyszedł niezastąpiony wujek Google. Zachęcony moimi wyszukiwaniami podpowiedział mi stronę Preply.

img_0.035577655274094115.jpg

img_0.8587903025814891.jpg

Można sobie wybrać native speakera z dowolnego miejsca na świecie i przeprowadzać konwersacje online. Tak, postawiłam na lekcje online przed pandemią, czyli zanim to było modne!
Ceny są różne, oczywiście w zależności od tego z kim rozmawiacie. Ja wybrałam Wenezuelkę.
Biorąc pod uwagę, że obecnie obowiązująca najniższa płaca minimalna w Wenezueli wynosi siedem milionów boliwarów (czyli około 2,5 dolara), a kilogram mięsa kosztuje tam 3,75 USD, możliwość zarobienia przez internet jest dla Wenezuelczyków wybawieniem. Ja więc płacę znacznie mniej niż za polskiego nauczyciela a rozmawiam z nativem, a native ma szansę znacząco dorobić - nie jest to głupia opcja.
Moje lekcje z Maryieline wyglądają tak, że przez pół godziny luźno sobie rozmawiamy o tym, co zaszło w danym tygodniu, a kolejne pół godziny robimy zadania, które M. dla mnie przygotowała na daną lekcję. Czyli tak właśnie jak chciałam, na luzie i bez presji.

Sort:  

Świetny jest ten pierwszy pomysł! Muszę koniecznie spróbować 😍 Powodzenia w nauce hiszpańskiego!

Habla espanyol!

Congratulations @asia-pl! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published more than 70 posts.
Your next target is to reach 80 posts.

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!

świetne podpowiedzi! mam pytanko: jakie są ceny za godzinę korków u wenezuelki? być może też skuszę się na lekcje

Bardzo różne, przedział dość spory, ja płacę 22,50 za godzinę więc uważam że bardzo tanio, zwłaszcza że jestem zadowolona :)