Pierwsza tura wyborów prezydenckich za nami. No i jakoś przez zupełny przypadek trafiłem na wyniki w gminie Rakszawa w powiecie łańcuckim. Wygrał tam Nawrocki. I to jakoś niespecjalnie mnie dziwi. Wszak to Podkarpacie. No ale, że Trzaskowski jest dopiero czwarty, za Braunem, to już trochę mnie zaskoczyło.
Ciekaw jestem czy gdziekolwiek było podobnie z Nawrockim. Trochę szukałem na zachodzie Polski, ale nie znalazłem takiego przypadku. W bastionie Platformy, czyli Wiśle (tak, tej od Małysza) Nawrocki jest trzeci, za tym Chińczykiem (Men Tzenem). No ale nie czwarty...
Pomijam kwestię, że w sąsiedniej Brennej Nawrocki jest pierwszy.
Ale i tak największą rozkminę mam z pytaniem: jak to możliwe, że ktoś głosował na Maciaka? :D